Ach ta pogoda!, z tropikalnych upałów zrobiła się wiosna bo dzisiaj u mnie temperatura wynosi ok. 18 stopni, więc generalnie jest to duża różnica. Mamy lato, i z pewnością upały jeszcze dadzą o sobie znać, tak więc dzisiaj chcę wam przedstawić przepis na lody z pieczonych truskawek. W smaku bardzo wyraziste i mocno owocowe, w porównaniu do tych poprzednich nie co mniej puszyste. Wciąż testuję nowe połączenia smakowe, tak więc przepis ten będzie zupełnie inny niż ten poprzedni. Tym razem bez jajek, za to bazą jest jogurt naturalny oraz śmietanka kremówka. Mojej córce, jak i mężowi bardzo smakowały a w tym roku moich ogrodowych truskawek miałam dość sporo. I jeszcze nie zdarzyło mi się, by wykorzystać wszystkie owoce w sezonie i nic nie zamrozić. No ale powiem wam, że nie mam takiej możliwości by robić zapas, bo kupując lodówkę przeliczyliśmy się co do jej rozmiarów, i teraz otwiera mi się zamrażalnik do 2/3 i nie mogę całkowicie wysuwać szuflad. Tak to jest jak ma się maleń...