Upał już chyba wszystkim porządnie doskwiera, więc bez zbędnego gadania śpieszę dziś do was z mega prostym przepisem na domowe zbawienie. Do jego przygotowania będziecie potrzebować: * Małej ilości składników * Odrobinę cierpliwości * Porządniej zamrażarki O czym mowa? O sorbecie oczywiście. Na blogu jest już jeden przepis na sorbet i z doświadczenia wiem, że na takie dni jakie mamy ostatnio sprawdza się idealnie. Dzisiejszy przepis stworzyłam przez przypadek, jak większość moich pomysłów. Kupiłam bowiem w markecie soczystą połówkę melona miodowego. Nawiasem mówiąc pałam miłością do tych owoców od dziecka. Słodki, obfitujący w dużą ilość wody z charakterystycznym posmakiem ogórka. Ma mało kalorii,a po połączeniu z sokiem z cytryny zniknie jego mdławy dla niektórych posmak. Nawet mój mąż, który arbuzy zje i lubi, tak z racji ów mdławego smaku niechętnie po niego sięgał. Gdy jednak podałam mu go w postaci sorbetu sam przyznał, że w takiej formie ...