Święta, święta i już po. Nie zdążyłam się z wami podzielić przed świętami przepisem, który absolutnie skradł moje serce i wiem, że nie raz jeszcze go wykorzystam. Nie rzadko przygotowuję domowe pieczywo i zazwyczaj przed świętami u mnie to jest priorytet. Dzisiaj chcę wam przedstawić recepturę na domową chałkę z słodkim, mięciutkim wnętrzem i obłędnym waniliowym aromacie. Chałkę zdobi kruszonka z maślanych herbatników oraz szczypta maku. Do wielkanocnego koszyczka sprawdzi się świetnie, U mnie z podanej porcji ciasta wyszły dwie spore sztuki i znikły równie szybko jak się pojawiły.
Ciekawi??? to czytajcie przepis, który zamieszczam poniżej.
Ciekawi??? to czytajcie przepis, który zamieszczam poniżej.
Składniki :
Na ciasto:
50 g drożdży świeżych
170 g cukru
500 g mąki pszennej tortowej typ 450 (+ trochę do podsypania)
200 ml ciepłego mleka 3,2% (około 40°c)
4 żółtka jajek (L)
1-2 białka do posmarowania chałki
1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
1/2 laski wanilii
100 g masła
1/4 łyżeczki soli
Ponadto :
40 g herbatników maślanych
2 łyżki niebieskiego baku suchego
Wykonanie :
1. Drożdże ucieramy z łyżką cukru, aż staną się płynne. Mąkę przesiewamy do miski, robimy zagłębienie, w które wlewamy drożdże oraz ciepłe mleko. Rozrabiamy rozczyn z 2 łyżkami mąki i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 10 minut.
2. Gdy rozczyn wyrośnie, dodajemy żółtka utarte z pozostałą ilością cukru i cukrem waniliowym domowym oraz nasionami z połowy laski wanilii, a także roztopione i przestudzone masło i sól.
3.Ciasto wyrabiamy do momentu, aż zacznie odklejać się od rąk. Przykrywamy ściereczką do wyrośnięcia (ciasto musi podwoić swoją objętość) na ok 1,5 godziny. Ponownie je zagniatamy i dzielimy na dwie równe części.
4.Z każdej kulki formujemy wałek, i dzielimy na pięć kawałków (można również na 3) zależy jaką plecionkę chcecie uzyskać. Ważne by każdy wałek miał cieńsze końce. Z wałków zaplatamy warkocz. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut.
5. Wyrośniętą chałkę smarujemy obficie lekko roztrzepanym białkiem. Posypujemy wcześniej rozkruszonymi herbatnikami i makiem. Pieczemy każdą chałkę na złocisty kolor 20-25 minut w 180 st C.
Wygląda smakowicie. U mnie na stole w tym roku gościła babka drożdżowa ze skórką pomarańczy.
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnę przepis, chałka to pieczywo, które cieszy się u nas powodzeniem, wystarczy do niej masło i miód. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jej przygotowanie jest trudniejsze, a tu okazuje się, że wcale nie. :)
UsuńJejku chałka wygląda wspaniale. Ostatnio chodzi za mną jej smak. Dzięki Twojemu przepisowi może sama spróbuję ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu również bardzo często robimy drożdżowe ciasta. Bardzo je lubię. 😊
OdpowiedzUsuńNie piekę drożdżowych ciast. Jednak chałkę lubię. W dzieciństwie bardzo często zajadaliśmy ją do herbaty 😁
OdpowiedzUsuńPrzeapetyczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMmm! Ale pyszotka! Ah... kusisz
OdpowiedzUsuńTaką ciepłą z masełkiem sama chętnie zjem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie chałki, sama piekę prawie identyczną...ale potem sama wyglądam jak chałka ;-D
OdpowiedzUsuńOch taka chałka musi być obłędna. Bardzo lubimy na śniadanie zjadać z masełkiem i dżemem, ale kupcza to na pewno nijak ma się do domowej.
OdpowiedzUsuńZ chęcią skorzystam z przepisu - mój syn uwielbia chałkę :) Z chęcią mu ją przygotuję :)
OdpowiedzUsuńOj za taką chałeczkę to bym się dała pokroić! Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałkę z masłem i kakao pychota .
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi smaka na chałkę!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją zjadła!
Uwielbiam chałkę ale takiej domowej nie jadałam jeszcze
OdpowiedzUsuńNie lubię chałki, ale ta naprawdę kusi!
OdpowiedzUsuńBoszhe, ta chałka jest obłędna! Nie wiem czy zrobię bo nie jest prosta w przygotowaniu ale chętnie wprosiłabym się do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJako dziecko bardzo lubiłam, ale warunek był taki, że musi być blada i mieć sporo kruszonki.
OdpowiedzUsuńCudowne! Uwielbiam to
OdpowiedzUsuńNo niee... dopiero co jadłam, a zrobiłam się głodna na myśl o tej panna cocie <3
OdpowiedzUsuńAnia z ModaNaBloga :)
Moje dzieci uwielbiają chałkę, chętnie skorzystam z przepisu - dziękuję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałkę, jednak nigdy nie przyrządzałam jej samodzielnie. Na pewno nadarzy się okazja, aby wykorzystać Twój przepis.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chałkę.
OdpowiedzUsuńNiestety nigdy nie robiłam. Może czas, by spróbować.