Niejednokrotnie oglądając przeróżne programy na kanałach kulinarnych w przepisach pojawiała się tajemnicza polenta. Zawsze zastanawiałam się co to jest? i czy u nas można to gdzieś kupić. Jak zwykle ciekawość nowych smaków wygrała. W dobie internetu szybko znalazłam informację na temat owego produktu i podzielę się z wami nabytą wiedzą. Oczywiście adnotacja będzie głównie dla tych co to po raz pierwszy mają styczność z polentą a nic o niej nie wiedzą.
Polenta- pochodzi z Włoch i jest rodzajem gotowanej papki z mąki lub kaszki na wodzie. Podawana z różnymi dodatkami. Podobno początkowo była przygotowywana z żyta*i prosa. W innych poza włoskich rejonach np. Grecji wykorzystywane były inne zboża np. jęczmień. W zasadzie można ją nazwać półproduktem, ponieważ wykorzystywana jest jako baza lub dodatek do różnych dań. Współcześnie najbardziej znaną wersją polenty jest intensywnie żółta masa wykonywana z mąki, lub kaszy kukurydzianej. U mnie również taka wersja będzie przedstawiona, choć w wersji na słodko i z ciekawymi dodatkami.
Już jakiś czas temu robiąc codzienne zakupy trafiłam na kaszkę kukurydzianą. Od razu skojarzyłam ją z polentą. Jak wiadomo kukurydza to produkt nie zawierający glutenu, więc polecam wam moją wersję w ramach drugiego śniadania lub podwieczorku. Słodkawy posmak wzbogaciłam orzechowym amarantusem ekspandowanym, a masę doprawiłam mielonym kardamonem. Końcowym akcentem jest słodka nektarynka posypana jasnym brązowym cukrem trzcinowym. Po prostu musicie sami ją zrobić by się przekonać o jej niezwykłym smaku.
Zapraszam was do tej włoskiej podróży.
Polenta- pochodzi z Włoch i jest rodzajem gotowanej papki z mąki lub kaszki na wodzie. Podawana z różnymi dodatkami. Podobno początkowo była przygotowywana z żyta*i prosa. W innych poza włoskich rejonach np. Grecji wykorzystywane były inne zboża np. jęczmień. W zasadzie można ją nazwać półproduktem, ponieważ wykorzystywana jest jako baza lub dodatek do różnych dań. Współcześnie najbardziej znaną wersją polenty jest intensywnie żółta masa wykonywana z mąki, lub kaszy kukurydzianej. U mnie również taka wersja będzie przedstawiona, choć w wersji na słodko i z ciekawymi dodatkami.
Już jakiś czas temu robiąc codzienne zakupy trafiłam na kaszkę kukurydzianą. Od razu skojarzyłam ją z polentą. Jak wiadomo kukurydza to produkt nie zawierający glutenu, więc polecam wam moją wersję w ramach drugiego śniadania lub podwieczorku. Słodkawy posmak wzbogaciłam orzechowym amarantusem ekspandowanym, a masę doprawiłam mielonym kardamonem. Końcowym akcentem jest słodka nektarynka posypana jasnym brązowym cukrem trzcinowym. Po prostu musicie sami ją zrobić by się przekonać o jej niezwykłym smaku.
Zapraszam was do tej włoskiej podróży.
Składniki :
300 g drobnej kaszki kukurydzianej
1 litr wody
1 łyżka oleju kokosowego lub oliwy z oliwek
120 g amarantusa ekspandowanego
50 ml jasnego syropu z agawy lub melasy trzcinowej
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
50 ml śmietanki kokosowej 22%
2-3 duże nektarynki
4 łyżki jasnego cukru trzcinowego
Wykonanie :
1. Kaszkę rozprowadzamy w 300 ml zimnej wody. W garnku zagotowujemy 700 ml wody z olejem kokosowym mieszając. Gdy woda zaczyna wrzeć wlewamy kaszkę i mieszamy. Gotujemy przez ok. 5-8 minut do momentu aż kaszka się rozklei ale wciąż pozostanie rzadka. Zbyt gęsta będzie później twarda i nie zbyt przyjemna do zjedzenia. Zdejmujemy z ognia i lekko studzimy.
2. W misce mieszamy amarantus z syropem z agawy i śmietanką kokosową i kardamonem, całość mieszamy do połączenia. Następnie dodajemy do przestudzonej kaszki. Kaszka po przemieszaniu będzie mieś konsystencję średnio gęstej i jednolitej papki.
3. Formę o wym. 20 cm x 20 cm smarujemy tłuszczem, i wykładamy masę. Starannie i równomiernie rozprowadzamy . Polenta ma być nie wysokim plackiem.
4. Nektarynki myjemy i wyjmujemy pestki dzielimy na plasterki ok. 1-1,5 cm każdy. Wciskamy delikatnie w polentę i posypujemy wierzch cukrem trzcinowym. Wstawiamy całość do piekarnika i pieczemy 25 -30 minut w 160 st C.
Zjadłabym sporą porcję ;)
OdpowiedzUsuńWyglada to smakowicie. Zrobie dla swojego synka. Z amarantusa ostatnio robilam ciasteczka. Pycha.
OdpowiedzUsuńTo już drugi Twój przepis, który wypróbuje ! :D
OdpowiedzUsuńDla mnie sama nazwa to czarna magia ;D nigdy nke jadłam i bardzo chętnie zapoznalabym się ze smakiem ;)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :) szegducha.pl
OdpowiedzUsuńKocham wszystko co jest na bazie kaszki. Już wiem co dzisiaj będę jadła :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze zastanawiałam się co to jest ta polenta. Pamiętam tę nazwę z jakiegoś filmu rysunkowego ;-)))
OdpowiedzUsuńA to nasz polska kaszka manna :-)