Przejdź do głównej zawartości

Pudding chia z gruszką i płatkami gryczanymi (Vege & gluten free)

Ostatnio odkrywam na nowo wszystkie zboża i pseudo zboża w formie płatków. Poprzedni przepis, który mogliście przeczytać zawierał pełnoziarniste płatki orkiszowe, w których jestem po prostu zakochana. Dzisiaj będą płatki gryczane. Osobiście uwielbiam kaszę gryczaną zarówno zwykłą jak i tą paloną, ale jak dotąd nie miałam okazji jeść gryki w formie sprasowanego ziarna. W smaku nie ma wyraźnej różnicy, i jest to miła odmiana dla wszystkich płatków kukurydzianych czy też owsianych. Moje płatki podobnie jak poprzednio podprażyłam na patelni a następnie zagotowałam chwilę. Oczywiście jest to zupełnie inny przepis i bardzo mój. Wszystko zaczęło się od tego, że moja córka od kilku dni jęczała że zjadłaby gruszkę. Co prawda nie mamy typowego sezonu na te owoce, ale przecież zwykle dostępne są przez  cały rok. Kupiłam więc koszyczek zwykłej zielonej konferencji, i w tedy wpadłam na pomysł dzisiejszego deseru. Tak naprawdę możecie też zabrać go do pracy w postaci drugiego śniadania. W roli głównej oprócz wspomnianej gruszki, która nadaje cały smak i aromat występują też moje ukochane nasiona chia. Wszystkim wielbicielom zdrowych deserów, polecam tę wersję puddingu. 








Składniki : 
1 dojrzała gruszka u mnie Konferencja 
2 łyżki nasion chia 
1 szklanka mleka sojowego 
3 łyżki płatków gryczanych 
1/2 szklanki wody 
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu 
1 banan 
2 łyżeczki soku z limonki 
2 łyżeczki cukru kokosowego 
wiórki kokosowe 

Wykonanie : 
1. Płatki prażymy na suchej patelni, następnie zalewamy wodą i przyprawiamy cynamonem i gotujemy 3 minuty. Zestawiamy z ognia i studzimy. 
2. Gruszkę myjemy, obieramy i wydrążamy gniazda nasienne. Ścieramy na tarce o drobnych oczkach na papkę. Mieszamy od razu z sokiem z limonki i cukrem kokosowym.  C
3. Chia zalewamy mlekiem sojowym i łączymy z gruszką. Odstawiamy na ok 20 minut. 
4. Banan kroimy i skrapiamy sokiem z limonki/cytryny. Wykładamy płatki do szklanki zalewamy puddingiem i posypujemy wiórkami kokosowymi. Deser układamy warstwami do wyczerpania składników. Na wierzch kładziemy pokrojonego w kostkę banana i dekorujemy wedle uznania


Komentarze

  1. Na pewno jest pyszne, tylko ja bym musiała mieć inny cukier - jestem uczulona na kokos.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda na z najlepszej restauracji

    OdpowiedzUsuń
  3. gruszka to mój ulubiony owoc :) musze spróbowac tego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjadłabym z przyjemnością. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to się prezentuje. Nigdy nie jadłam takiego deseru. Z przyjemnością bym skosztowała. I te kwiaty. Magia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zjadłabym z ogromną przyjemnością, to zdecydowanie moje smaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie wygląda, aż ślinka leci i w brzuchu burczy

    OdpowiedzUsuń
  8. Same pysznosci, chia nie dosc, ze zdrowa to jeszcze pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj zjadłabym! Wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Matko, jakie piękne zdjęcia! Nie jestem fanką chia, wolę nasze ziemie, ale dałabym radę to zjeść, jakby mi ktoś tak ładnie podane zaserwował 💜

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda tak niesamowice smacznie... nie przepadam za puddingami, ale może się przekonam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jadłabym bardzo! Na podwieczorek, tak myślę, w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Prezentuje się zabójczo! Muszę w końcu spróbować chia, bo jeszcze nigdy nei jadłam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki pudding z wielką chęcią bym zjadła, wygląda ślicznie i jak apetycznie! Mniam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam kilka opakowań chia w półce, więc muszę je jakoś wykorzystać, chętnie skorzystam z przepisu, bo gruszki uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ apetycznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie jestem fanką chia, ale zdjęcia obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię nasiona chia, tak jak ogółem nasiona i zboża bezglutenowe :) chia pięknie zagęszcza każdy deser, płatki i otręby wszelakie są bardzo zdrowe i mają mnóstwo witamin i mikroelementów, samo zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Lody morelowe (bez maszynki i jajek)

Moi drodzy obiecałam wam, że na blogu będzie dużo przepisów na lody. Dotrzymując słowa dzisiaj kolejny przepis. Mamy sezon na przeróżne owoce, w tym również moje kochane morele, które plasują się u mnie przed brzoskwiniami czy nektarynami. Uwielbiam je w postaci suszonej, a świeże mogłabym jeść bez końca. Lody z moreli z dodatkiem domowego likieru pomarańczowego na bazie śmietanki kremówki oraz jogurtu greckiego to czysta poezja dla podniebienia. Koniecznie musicie spróbować. Moje znikły tak szybko, że gdyby nie fakt braku miejsca i dostępu do zamrażalnika zrobiłabym ich więcej. Co wyróżnia lody spośród innych tych sklepowych ?  mało składników  zero białego cukru i innych słodzików  naturalny skład  kremowa i puszysta konsystencja  wyraźny i oryginalny smak świeżych owoców Zachęceni?  To polecam sięgnąć po świeże morele, póki jeszcze jest na nie sezon i zrobić takie lody w domu. Zapewniam będziecie zachwyceni efektem a zwłaszcza ich smakiem....

Fit przekąska - Chipsy z czerwonej soczewicy z bazylią i pomidorami

Nie ma co się szczypać jest karnawał i jak co roku strony kulinarne zalewa fala przepisów na pączki, chrusty, faworki i inne tego typu przysmaki. Trochę mi nie po drodze na ten czas zapodawać przepis na te kaloryczne, choć smakowite kąski...więc, postanowiłam że dzisiaj postawię na coś wręcz przeciwnego.  W szafce od dłuższego czasu zalegała mi soczewica, której nie zmieściłam w pojemniku. Zazwyczaj takie resztki lądują w zupie, lub jakieś paście do chleba. Tym razem wymyśliłam inne zastosowanie  soczewicy w mojej kuchni.  Przyznaję, że rzadko ale jednak kupuję czasem gotowe przekąski, choć nie jestem ich fanką. Zdecydowanie wolę stać w kuchni kilkanaście minut dłużej i przygotować domowe chipsy z piekarnika, lub frytownicy. Dzisiaj przedstawię wam moją wersję przekąski, która odmieni wasze spojrzenie na strączki i nawet jeśli nie lubicie smaku soczewicy to zapewniam, że w tej przekąsce jej nie wyczujecie.  Jedynym poświęceniem z waszej strony będzie...

Flan waniliowy

Jest wiele deserów na świecie, nad którymi nie ma co dyskutować, w kwestii tego skąd się wywodzą i z jakim krajem się od razu kojarzą. Myślisz Francja, mówisz Crème brûlée, myślisz Włochy, mówisz Tiramisu, mówisz Polska, myślisz kremówka, czy też makowiec. Oczywiście to jedynie przykłady. Dzisiaj chciałabym wam zaserwować deser, który przeważnie kojarzony jest z Hiszpanią a tak naprawdę hiszpański do końca nie jest. W tym wpisie chciałabym zaznaczyć fakt, że poszukując informacji na temat dzisiejszego dania byłam mocno zaskoczona jego genezą. Dlaczego??? , bowiem okazało się że Flan chodź większości kojarzony z Hiszpanią  właśnie, tak naprawdę swoje początki  miał za czasów panowania Imperium Rzymskiego, i później pod wpływem licznych migracji i prób udoskonalania przepisu stał się firmowym deserem chociażby Meksyku, choć w wielu miejscach będzie ciągle przypisywany jest jako typowy deser Hiszpanii. Co ciekawe, Francuzi też mają swój "flan" i jest on klasyką cukierni...

Bajaderki, słodkie kartofelki - czyli drugie życie czerstwego ciasta

Kto z nas choć raz nie miał w domu takiej sytuacji, że zostało ciasta lub kruchych ciastek i były one wręcz niejadalne???. Ja przyznam się szczerze, że zdarza się to u mnie nieczęsto, ale bywa i tak że ciasto poleży trochę i już szybko się suszy, a w rezultacie nie przyciąga już tak jak pierwszego dnia. Szczególnie ta wzmianka dotyczy ciast drożdżowych czy przeciągniętych i źle nasączonych biszkoptów czy też nie zabezpieczonych lukrem ciast ucieranych. Mnie zostało trochę ciasta drożdżowego z chałki  o której pisałam tutaj , więc postanowiłam nadać mu drugie życie i przerobiłam na słodkie pełne smaku i bakalii małe bajaderki. Są one nie mal w każdej cukierni, piekarni i przybierają różne nazwy od kartofelków po kulki firmowe i tak naprawdę  różnią się dodatkami i smakiem, ale zawsze są to ciemne kulki kształtem przypominające ziemniaczki (kartofelki). Szczerze mówiąc pamiętam czasy, gdy dojeżdżałam do szkoły średniej i co jakiś czas zaglądałam do pobliskiej cukierenki, tam zaw...

Szarlotka na kruchym z czarną porzeczką.

Kiedy lato obfituje w takie znakomitości jak maliny, porzeczki czy też agrest nie sposób oderwać się od pieczenia. Rzadko robię jabłeczniki, czy też szarlotki, jednakże tym razem zaprezentuję wam takie ciacho, które doskonale wpasuje się w letni klimat. Słodkie jabłka, które w ubiegłym roku przerabiałam na gęstą marmoladę doskonale kontrastują z kwaskowatą czarną porzeczką. Żałuję, że sezon porzeczkowy trwa tak krótko, bo bardzo cenię każdą odmianę porzeczki. W rzeczy samej ów szarlotka z czarną porzeczką to świetny pomysł na letni deser. Ciasto kruche aromatyzowane wanilią podkreśla i dopełnia całość. Wierzch ciasta to chrupka i słodka beza zwieńczona niewielką ilością kruszonki z cynamonem. Zapraszam.  Składniki :  Na ciasto kruche : 240 g mąki pszennej typ 650  3/4 łyżeczki proszku do pieczenia 100 g masła  2 żółtka  1 łyżka ekstraktu z wanilii  szczypta soli  Na szarlotkę :  350 g marmolady jabłkowe...

Kluski na parze w sosie czekoladowym

Yum Choć wariantów tych drożdżowych klusek jest naprawdę wiele, to powiem wam że dla nie jednego z was będzie to podróż do czasów dzieciństwa. O czym mowa?... O parowańacach: (in.buchty, pampuchy, kluski na parze, parzak i). U mnie w wersji na słodko z sosem czekoladowym, bo moja córka od tygodnia się upominała o właśnie taki obiad. Kluski są na drożdżach bez dodatku jajek więc ciasto będzie również miało swoich fanów wśród wegetarian, wystarczy tylko zamiast zwykłego mleka dodać roślinne lub kokosowe.  Ile razy robię to ciasto zawsze wychodzi i co najważniejsze nie pęka zbyt mocno podczas parowania. U mnie wersja na słodko, ale ciasto jest na tyle uniwersalne, że spokojnie możecie  zrobić wytrawną wersję dania z tymi kluseczkami. Zatem zapraszam do wspólnego gotowania na parze. Składniki na 12-15 porcji:  500 g mąki (użyłam mąki Typu 650) pół łyżeczki soli ok. 3 łyżki cukru (lub waszego ulubionego środka słodzącego)* można pominąć w wersji wytrawniej...

Śliwki w korzennym syropie, czyli lato zamknięte w słoiku.

Yum Doceniając obfity plon mojej przydomowej śliwki, która w tym roku naprawdę miała tyle owoców, że aż żal ich nie wykorzystać postanowiłam trochę zaszaleć i po raz pierwszy zrobić nie konfiturę, a śliwki w syropie. Przepis prosty, a same śliwki w towarzystwie korzennych przypraw oraz skórki pomarańczowej bardzo dobrze się prezentują. Nic dodać nic ująć, zima mi nie straszna. Jeśli jeszcze nie wiecie jak wykorzystać śliwki, a w waszych spiżarniach macie już powidła lub śliwkowe konfitury, to ten przepis na pewno się sprawdzi. Zapraszam i gorąco polecam póki na świeże owoce jest czas!. Składniki: przepis na 1 kg: 1 kg śliwek 1 kg cukru sok z połowy dużej cytryny 1/4 łyżeczki kwasku cytrynowego kora cynamonu 5 szt. goździków  0,5 szt anyżu  skórka pomarańczowa z połowy pomarańczy Wykonanie:  1. Śliwki myjemy i drylujemy usuwając pestki. Połówki przekładamy od razu do miski i wlewamy sok z cytryny oraz wsypujemy cukier. Tak przygo...

HIT- Różowe miękkie ciastka malinowe

W ramach prowadzonej kampanii uświadamiającej o roli cukrów prostych w naszym życiu postanowiłam przedstawić wam ciastka, które zachwycą was nie tylko wizualnie ale i smakowo. Ten przepis w szczególności polecam wszystkim zapracowanym mamom, które dbają o żywienie swoich pociech i nie ograniczają im słodyczy do zera. Oczywiście wszystko z umiarem. Chcecie więcej informacji na temat cukru i jego roli w naszym życiu ??? To ponownie zapraszam was do odwiedzenia strony   www.uczymyjakslodzic.pl  W kilku słowach o samych ciastkach. Z wierzchu i od spodu kruche a w środku struktura najlepszego biszkoptu połączona z piaskową konsystencją ciasta ucieranego. Nie wiem jak to lepiej ubrać w słowa. Miękkie i aromatyczne z wyraźnie wyczuwalnym smakiem malin i kontrastującym kwaskowym cytrusowym posmakiem. Poezja wśród wszystkich ciastek. Relatywnie mała ilość cukru uwypukla i wręcz podkreśla naturalne aromaty.   Mamy lato- lato to czas świeżych owoców. Za chwilę pojawią się moj...

Wegańskie placuszki na mące lnianej (Vege & gluten free)

Len... Piękny i bardzo cenny dla naszego zdrowia. Nie będę was zanudzać wymieniając jego prozdrowotne właściwości, ale dodam że warto go spożywać. Ostatnio przy okazji pojawienia się tzw. półki zdrowia w znanej sieci marketów odkryłam mąkę lnianą. Za bardzo nie miałam na nią innego pomysłu niż tradycyjne zaparzanie jej i stosowanie jako osobny napar lub baza do koktajlów. Aż do dziś kiedy to nieco eksperymentalnie postanowiłam zrobić z niej placuszki. Bazą placuszków był banan, bo przecież przepis jest wegański i nie było mowy o zastosowaniu jajek, a tzw. bazą suchą wspomniana mąka lniana w połączeniu z moją ulubioną kokosową. Oprócz tego woda mineralna,cynamon i cukier kokosowy. Samo zdrowie. I zapewniam was, że nawet  Ci co nie są przekonani co do smaku siemienia lnianego czy też samej mąki to się nie zawiodą na walorach smakowych. Banan i kokos nadają dominującą nutę aromatyczną a cynamon ją wzbogaca. Placuszki podałam z ubitą śmietanką kokosową i świeżymi owocami, w tym naszymi...

Czekoladowe kluski na parze z sosem angielskim

Po olbrzymim sukcesie podstawowego przepisu na buchty (kluski na parze) dzisiaj zaprezentuję wam dokładnie odwrotną wersję smakową. Przepis  podstawowy znajdziecie tutaj  klik . W woli przypomnienia nadmienię, że buchty robione są tradycyjnie z ciasta drożdżowego i gotowane są na parze. U mnie za pierwszym razem były to zwykłe kluski skąpane w sosie czekoladowym. Dzisiaj to kluski będą czekoladowe a sos biały. Biały sos... a ściślej mówiąc klasyka wśród cukierników mianowicie Creme Anglaise (czyt. krem anglez). Gładki, aksamitny o konsystencji nieco przypominającej budyń. Co najważniejsze waniliowy, więc dobrze sprawdzi się jako dodatek do czekoladowych klusek. Taka odmiana posmakuje niejednemu wielbicielowi popularnych parowańców. Moja córka uwielbia te kluski do tego stopnia, że gdy tylko pada pytanie Co na obiad ? zawsze odpowiada ochoczo Buchty!!!.  Co tu więcej pisać... Koniecznie spróbujcie zrobić takie kluski waszym pociechom. Polecam.  Składniki :...

Łączna liczba wyświetleń

707,628